środa, 6 listopada 2013

Jaskinia Pod Wantą

Tatry Zachodnie 27.10.2013


To jedna z nielicznych moich akcji w Tatrach w tym roku. W miłym towarzystwie Agnieszki i Adama pozwalamy sobie zrobić lightową akcję Pod Wantę. Agnieszka przynosi nam cały sprzęt pod otwór, a ja z Adamem na spokojnie kierujemy się do dna. 

30 metrowa zlotówka

Przerwa w takich akcjach powoduje pewny brak sprawnego poręczowania, ale szczęśliwie rozwijam kolejne zwoje. Najprzyjemniejszy okazuje się zjazd w dzwonie. 

Dzwon

Zjazd w stronę dna
Dno, -151m





Niestety wysokość studni nie pretenduje ją do grona najgłębszych w tatrach (pozwolę sobie w tym miejscu przytoczyć małe zestawienie: 



 ...a szkoda, bo jest ZACNA! Całość akcji w jaskini zajmuje nam 4 godziny i to bez sprężania się z akcją foto i kręceniem filmu.







Po wyjściu zaskoczyły nas piękne widoki zachodzącego słońca.




Miałem przyjemność być po raz drugi w tej jaskini (była to moja pierwsza tatrzańska jaskinia: http://kt-livetheadventure.blogspot.com/2012/01/2011-by-kt.html) i jestem przekonany, że nie ostatni. Jednym słowem fajna, aczkolwiek niewielka nora.






 Film w przygotowaniu...






Brak komentarzy:

Prześlij komentarz